czwartek, 18 października 2012

no sweets (dzień 1)

Pierwszy dzień bez słodyczy.
Jula mnie maltretuje. 
Właśnie żuje gumę D:
Zaraz pójdę umyć zęby, bo śmierdzi nam z ust cebulą, bo jadłyśmy kanapki :)
Dzisiaj zjadłam:
śniadanie: Activia, pół kajzerki, herbata
drugie śniadanie: kanapka z sałatą, szynką i serem. Sałata, bleee! ~ Julia przed chwilą ;D
obiad: dwie kanapki z serem, pomidorem i cebulą (wiem, obiad w szkole to były klopsy, więc zrezygnowałam)

No i żułam jeszcze dzisiaj gumę. 
Ogólnie to chyba z 5 min., bo pani od przyrody się skapnęła i kazała mi wyrzucić :D

O 15 mamy angielski, więc za jakieś 50 minut zabierzemy się za odrabianie lekcji ;_;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz