poniedziałek, 30 lipca 2012

Prawdziwy przyjaciel - Owczarek Niemiecki!

Witajcie! Dzisiaj pogoda się niestety pogorszyła i już dziś nie jest aż tak gorąco. Rano było szaro i brzydko, ale teraz trochę się rozjaśnia. 
Ten post będzie o Owczarkach Niemieckich, ale głównie dlatego, że sama takiego mam i niedawno robiłam jej "sesję". Nazywa się Saba. No, dobra może trochę o Owczarkach.
I kilka moich zdjęć:



Piękna jest, ale stara, Ma już 11 lat.

Zdjęcia By Me

No, dobra. Życzę Wam udanego poniedziałku, a sama lecę na dwór :)




niedziela, 29 lipca 2012

Zakupy, zakupy!

Cześć! Witam was już dziś po raz trzeci ;) Tym razem chciałam się pochwalić moimi nowymi nabytkami z Kaphall, Royal Collection i pewnego sklepu, którego nazwy nie pamiętam :)
Zacznę od butów. Są to chyba najwygodniejsze buty świata. Espadryle. Nazwa może nie zachwycająca, ale same w sobie są genialne. One są właśnie z tego sklepu, którego nazwy nie pamiętam :) Tak czy owak, kupione zostały w Outlecie (Fashion House w Piasecznie) po bardzo okazyjnej cenie - 39 zł.
Drugą rzeczą jest przecudna bluzka na ramiączka z mojego, kochanego sklepu Kaphall :3 Jest idealna na plażę, ale też do miasta. No cudo! Za jedyne 35 zł :)
No i ostatnimi rzeczami są dwie koszulki "polo". U mnie w szkole jest taki mundurek, że trzeba mieć na sobie właśnie "polo", dowolne spodnie i emblemat szkoły (tj. tarcza lub krawat, ja osobiście preferuję tarczę ;)). Uważam, że nie jest to złe rozwiązanie, bo mundurek być musi, a nie jest to na całe szczęście spódnica i biała koszula. Uff... Obie koszulki kupione w Royal Collection po 69,90. Nawiasem mówiąc były tam ogromne wyprzedaże nawet do 50% Dwie najdroższe rzeczy, które tam zobaczyłam to kurtka za 1 699 zł i koszula za 400 O.o Najgorsze, że potem identyczną widziałam w H&M za 35,90 -.-






W koszulce szczególnie podoba mi się ten kwiatowy wzór z tyłu <3

Zdjęcia By Me

Jak widać tym razem aparat się postarał i już za drugim razem udało mi się go podłączyć! Dobra, dość narzekania.

USA w Polsce

Wczoraj do moich rodziców przyszli ich znajomi, którzy mieszkali w Stanach od 20 lat i dopiero teraz wrócili. Było bardzo miło, moja mama zrobiła takie grzanki i była sałatka caprese (pomidory, mozerella, bazylia, mniam <3). No i ta koleżanka rodziców przywiozła mi bransoletkę, naszyjnik i bluzkę z USA. Fajnie, z jej strony. Szczególnie podoba mi się naszyjnik:





Podobają Wam się? Bo mi bardzo <3

Zdjęcia By Me

No to chyba tyle. Wywalczyłam z moim aparatem te fotki i wreszcie się wgrały. Miłego dnia ;)


Problem z aparatem

Wygląda na to, że lustrzankę mojej mamy można podłączyć do komputera tylko jak ma pełną baterię. Fajnie, nie? (w ogóle niefajnie :C) A co to za blog bez zdjęć? Żaden. Dlatego dziś tylko taka króciutka notka. Żeby się odezwać i żebyście nie myśleli, że o was zapomniałam ;) 
Być może jeszcze dziś bateria się naładuje i uda mi się wgrać pewnego posta ;) 

piątek, 27 lipca 2012

Trochę o Bułgarii

Postanowiłam Wam trochę opowiedzieć o Bułgarii, gdzie dokładnie jadę, kiedy itd. Tak, więc do Bułgarii, a dokładnie miejscowości Elenite wybieramy się 1 sierpnia. Mój tata chyba nie jest z tego powodu zadowolony, bo bardzo chciał iść z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego na Powązki, czyli taki cmentarz dla żołnierzy, którzy walczyli m.in. w tym powstaniu. Z drugiej strony będzie tam na pewno strasznie dużo osób, które odwiedzają Powązki co roku. 

Symbol Polski Walczącej.
Źródło: Google Grafika


No, dobra. Rozgadałam się i zupełnie odbiegłam od tematu. Wróćmy do Bułgarii. No, ok. Więc po 22 mamy samolot do Rumunii. Z Bukaresztu (stolica Rumunii, jak by ktoś nie wiedział ;)) jedziemy wypożyczonymi samochodami do Bułgarii. Powinniśmy być na miejscu ok. 5 rano, ale nie jestem pewna. W Bułgarii będziemy niecałe dwa tygodnie. Wracamy chyba 13 sierpnia. Będziemy mieszkali w jakimś hotelu, który prowadzi Polak. Nazywa się Royal Club (ten hotel, nie Polak ;)). Baaardzo się cieszę, bo będziemy mieć apartamenty z widokiem na morze <3 Jeszcze nigdy nie byłam w takim hotelu!
Kliknij, aby zobaczyć zdjęcie
Kliknij, aby zobaczyć zdjęcie
Kliknij, aby zobaczyć zdjęcie
Kliknij, aby zobaczyć zdjęcie
Kliknij, aby zobaczyć zdjęcie
Piękne, prawda?
Źródło: polskabazanoclegowa.pl

No, już nie mogę się doczekać! 

Powitanie

Cześć! Mam na imię Mara i będę prowadziła tego bloga. Dobra, to było głupie.
Nie będę Wam nic już o sobie opowiadała, bo wszystko macie w zakładce "O mnie". Dziś jest... 27 lipca i za 5 dni wyjeżdżam do Bułgarii <3 Bardzo się cieszę, będzie na pewno super. Moi rodzice oczywiście chcą zwiedzać, ale ja wolę poleżeć na plaży. Zdecydowanie. Na całe szczęście jedziemy ze znajomymi moich rodziców i ich dwoma (dwiema?) córkami, a oni wolą ponudzić się nad basenem lub na plaży niż zwiedzać. Jupi :3 Obecnie w Warszawie jest masakrycznie gorąco, nie wiem jak u Was. Jest chyba ze 27 stopni -.- 
Karwia, 2012

Zdjęcia by Me ;)
Ładne to polskie morze, lecz zimne. No dobra. Jeszcze o Bułgarii usłyszycie, a na razie cześć!